W niedzielę 22 września wieczorem poznamy Drużynowego Mistrza Polski w sezonie 2019. W decydującym meczu na stadionie im. Alfreda Smoczyka FOGO Unia Leszno podejmować będzie Betard Spartę Wrocław. W pierwszym meczu finałowym w stolicy Dolnego Śląska lepsi okazali się leszczynianie, którzy wygrali 47:43.
Przed spotkaniem rewanżowym w Lesznie eksperci, dziennikarze, kibice powiedzieli już wszystko na temat niedzielnej potyczki. Jednak statystyki, analizy i wszelkiego rodzaju porównania nie mają większego sensu i znaczenia gdyż wszystko rozstrzygnie się na torze w sportowej walce i złote medale zdobędzie lepsza drużyna w finałowym dwumeczu.
W pierwszym meczu we Wrocławiu bohaterami FOGO Unii byli Janusz Kołodziej i Emil Sayfutdinov, którzy zdobyli aż 28 punktów dla Byków. Z kolei we wrocławskiej drużynie Tai Woffinden i Maciej Janowski zaliczyli średni występ zdobywając wspólnie 12 punktów. Całą czwórkę zawodników przed wielkim finałem w Lesznie czeka jeszcze start w sobotni wieczór w Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff i miejmy nadzieję, że wszyscy w dobrym samopoczuciu zameldują się w niedzielę na Smoczyku.
Niedzielny finał szczególny będzie jeszcze z jednego powodu. Otóż ostatnie spotkanie w barwach FOGO Unii Leszno na pozycji juniora odjedzie Bartosz Smektała. Czy będzie to złote zakończenie wieku juniora? W podobnej sytuacji w ekipie Sparty znajduje się Maksym Drabik, który także kończy wiek juniora. Przed wielkim finałem PGE Ekstraligi jedne jest pewne. Stadion Smoczyka zostanie szczelnie wypełniony przez kibiców do ostatniego miejsca, a biletów w sprzedaży nie ma już od kilku dni.
Awizowane składy:
FOGO Unia Leszno
9. Emil Sayfutdinov
10. Brady Kurtz
11. Jarosław Hampel
12. Janusz Kołodziej
13. Piotr Pawlicki
14. Bartosz Smektała
15. Dominik Kubera
Betard Sparta Wrocław
1. Tai woffinden
2. Jakub Jamróg
3. Vaclav Milik
4. Max Fricke
5. Maciej Janowski
6. Maksym Drabik
7. Przemysław Liszka