Do Lublina, trzeciej drużyny w tabeli przyjeżdża mistrz Polski, lider PGE Ekstraligi – Fogo Unia Leszno. Motor Lublin wygrał do tej pory wszystkie mecze domowe i to z dużą przewagą. Fogo Unia zaliczyła tylko jedną wpadkę wyjazdową w poprzedniej kolejce. Kto komu popsuje statystyki i wygra ten mecz?
Gospodarze. Niezmiennie zachwycają kibiców całej Polski walecznością i spektakularnie wyglądającymi podnośnikami, z których kibice oglądają zmagania miejscowych. Skupmy się jednak na tym pierwszym. Motor wygrał wszystkie mecze na swoim torze w tym sezonie i to nie w byle jakim stylu – 53:37, 51:39, 58:32 i 51:39. Dodatkowo wygrali mecz w Częstochowie i z 11 punktami plasują się obecnie na 3 pozycji w tabeli ligowej. Cel od pewnego momentu sezonu stał się dla podopiecznych Jacka Ziółkowskiego oczywisty – play off. Ten cel krok po kroku realizują tegoroczni liderzy – Łaguta, Zagar i Michelsen, których na domowym torze wspiera całkiem dobrymi wynikami Hampel. Szansę na wysęp przed własną publicznością dostał Jakub Jamróg, który w ostatnim meczy w Gorzowie zdobył 6 pkt. Na kilka punktów można też liczyć ze strony juniorów. Skład na to spotkanie wydaje się kompletny.
Goście. O drużynie z Leszna napisano już wiele. Że jest walcem, hydrą, ale przede wszystkim kompletną pod każdym względem ekipą. Po zeszłotygodniowej minimalnej porażce we Wrocławiu nie został już nawet cień zwątpienia, że Unia jest nadal mocna. W zaległej 7. kolejce pokonali w środowy wieczór Lwy z Częstochowy na ich własnym torze. Mimo słabszej postawy jednego z liderów – Janusza Kołodzieja, Piotr Baron mógł liczyć na punkty, które zdobywali dla niego Lidsey, Smektała i Kubera. Do tego w składzie jest Emil Sayfutdinov, którego formy i osiągnięć nie trzeba chyba przybliżać żadnemu kibicowi speedway’a. Kibiców martwic może jedynie słabsza postawa Piotra Pawlickiego, który w ostatnich dwóch meczach zdobył łącznie 8 oczek. Kapitan Byków przyzwyczaił swoich kibiców to zdecydowanie wyższych zdobyczy. W zespole z Leszna panuje jednak zwyczaj – jeden jedzie słabiej – inni nadrabiają, co niemal zawsze kończy się wygraną Fogo Unii.
Pierwsze tegoroczne starcie drużyn, które odbyło się w Lesznie w ramach 3. rundy PGEE zakończyło się zwycięstwem miejscowych 53:37.
Jak radziła sobie Fogo Unia Leszno na torze w Lublinie w minionym sezonie? Mecz zakończył się przegraną Motoru 40:50. Najlepiej dla gości punktowali – Pawlicki 13 pkt i Kubera 10. Dla gospodarzy 13 oczek wywalczył Mikkel Michelsen.
Awizowane składy:
Motor Lublin
- J. Jamróg
- G. Łaguta
- M. Zagar
- J. Hampel
- M. Michelsen
- W. Lampart
- V. Trofimov
Fogo Unia Leszno
- E. Sayfutdinov
- J. Kołodziej
- B. Smektała
- J. Lidsey
- P. Pawlicki
- D. Kubera
- S. Szlauderbach
Motor Lublin – Fogo Unia Leszno. 14 sierpnia 2020r. Start meczu o godz. 20:30.
źródło: przegladsportowy.pl