Czas na twierdzę Lublin
Motor Lublin nie przegrał jeszcze meczu na własnym torze. Teraz gospodarze liczą, że dobrą passę uda się utrzymać i powtórzyć wyczyn sprzed roku, gdy pokonali „Byki” różnicą 10 punktów (50:40). Żużlowcy Fogo Unii nie mają jednak zamiaru im tego ułatwiać. Plan jest jasny: zdobyć twierdzę Lublin.
O formę swoich zawodników trener Piotr Baron powinien być spokojny. Tegoroczną serię czterech wygranych Fogo Unii z rzędu przerwali dopiero żużlowcy z Wrocławia, którzy przed tygodniem pokonali u siebie Mistrzów Polski w stosunku 47:43. Różnica pewnie byłaby większa, gdyby nie to, że w wyścigach nominowanych lesznianie stanęli na wysokości zadania i wygrali dwie ostatnie gonitwy 5:1 i 4:2, zmniejszając przewagę Betardu Sparty z 10 do 4 punktów. To ważne szczególnie w kontekście meczu rewanżowego na „Smoczyku”.
Kolejne bardzo spotkanie zaliczył Janusz Kołodziej. „Koldi” wyrasta na lidera leszczyńskiej ekipy. W ostatnich kilku meczach nie zszedł poniżej dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Wraz z Emilem Sajfutdinowem stanowią jedną z najsilniejszych par w PGE Speedway Ekstralidze.
Uskrzydlony uzyskaniem „dzikiej karty” na starty w tegorocznym cyklu SEC, czyli Indywidualnych Mistrzostwach Europy, powinien być także Piotr Pawlicki. „Piter” wraca do serii turniejów po kilkuletniej przerwie. Zwycięzca otrzyma awans do cyklu Grand Prix. Decyzja władz światowej federacji o zmianie kwalifikacji do elitarnego grona z pewnością cieszy lesznianina, który liczy na powrót do walki o tytuły mistrzowskie.
Unia Leszno wygra lub zremisuje z Motorem – 2.02
Piotr Baron nie dokonuje żadnych roszad na niedzielne spotkanie w stosunku do poprzednich meczów. Wszyscy zawodnicy startują z tymi samymi numerami od kilku kolejek. Według sztabu szkoleniowego Unii, to najsilniejsze zestawienie zawodników w obliczy obowiązującego już drugi sezon nowego układu wyścigów.
Kolejną szansę otrzyma Damian Ratajczak, który zastąpi Krzysztofa Sadurskiego. 16-latek w dniu swoich urodzin zadebiutował tydzień temu we Wrocławiu i zdobył swój pierwszy punkt. W tym czasie jego starszy kolega ścigał się dla Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz i został jednym z ojców zwycięstwa „Niedźwiadków” w Poznaniu, którzy wygrali z tamtejszym Spechouse PSŻ-em 48:42. Sadurski zdobył 9+2 punktów w sześciu startach.
Unia Leszno wygra, zremisuje lub nie przegra więcej niż dwoma punktami (handicap +2.5) – 1.75
W składzie Motoru Lublin pierwsze skrzypce powinien grać tercet Grigorij Łaguta, Jarosław Hampel i Mikkel Michelsen. W awizowanym składzie z numerem 12 widnieje nazwisko Marka Kariona. To oznacza, że pod numerem 16 startować będzie Dominik Kubera. Wychowanek Fogo Unii będzie z pewnością zastępował młodego Rosjanina.
Przed duetem juniorów Kacper Pludra – Damian Ratajczak nie lada wyzwanie. Młodzieżowcom przyjdzie bowiem mierzyć się z najlepszą parą juniorów w lidze – Wiktorem Lampartem i Mateuszem Cierniakiem.
Wygra Motor – 1.70
Remis – 12.00
Wygra Unia – 2.40
Awizowane składy:
Motor Lublin:
9. Grigorij Łaguta
10. Krzysztof Buczkowski
11. Jarosław Hampel
12. Mark Karion
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Mateusz Cierniak
Fogo Unia Leszno:
1. Emil Sajfutdinow
2. Janusz Kołodziej
3. Jaimon Lidsey
4. Jason Doyle
5. Piotr Pawlicki
6. Kacper Pludra
7. Damian Ratajczak
Początek meczu: 30.05 (niedziela), godz.: 19:15
Sędzia: Michał Sasień