Fundacja DKMS zajmuje się znajdowaniem dawców szpiku lub komórek macierzystych. W ciągu 8 lat istnienia zebrała ponad milion potencjalnych dawców. Wśród nich, zawodnika FOGO Unii Leszno, Grzegorza Zengotę. – Można uratować ludzkie życie – przyznaje zawodnik.
Fundacja DKMS realizuje misję znajdowania dawców dla pacjentów potrzebujących przeszczepienia szpiku czy komórek macierzystych. W ciągu 8 lat istnienia zebrała ponad milion potencjalnych dawców. Wielu z nich propaguje zaangażowanie w tą akcję, bo, jak sami przyznają, chodzi o ludzkie życie.
Ambasadorem DKMS jest Grzegorz Zengota, który aktywnie zachęca do zaangażowania się w akcję. – Zostałem poproszony o to, by zostać ambasadorem DKMS-u. Dla mnie to było miłe zaskoczenie. Kiedyś miałem przyjemność brać udział w podobnej akcji, zostałem też dawcą już dosyć dawno temu, jestem w bazie dawców szpiku, więc nie jest to dla mnie nic nowego. To przyjemność, że mogę zachęcać, propagować i promować tą zacną akcję, bo wiadomo, że tu chodzi o szczytny cel. Można uratować ludzkie życie, więc zachęcam wszystkich do tego, żeby się zaangażowali – apeluje zawodnik FOGO Unii Leszno.
28-latek był już blisko pomocy swojemu genetycznemu bliźniakowi. Ostatecznie jednak został odrzucony. – Kiedyś dostałem telefon w tej sprawie, jednak na pierwszym etapie (są trzy) zostałem wyeliminowany. Moje DNA do końca nie pasowało. Cały czas jestem w bazie danych, więc liczę się z tym, że takie dopasowanie może w końcu mieć miejsce. Nie obawiam się tego w żaden sposób – przyznaje zawodnik.
– Pamiętajmy, że jest wiele ludzi. Jeśli ktoś jest zdrowy, to może o tym nie myśli, dopiero gdy zachoruje zacznie zwracać uwagę na tego typu rzeczy, a warto czasami uprzedzić pewne fakty. Prędzej czy później to może uratować komuś życie – nawołuje do pomocy Grzegorz Zengota.
Dawcą można zostać w każdej chwili. Wszelakie informacje znajdują się na stronie www.dkms.pl.